X Zlot Rowerów Poziomych w Wildze -- dzień 3
-
DST
74.00km
-
Sprzęt duży biały
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trzeci dzień zlotu był dniem "spacerowym". Nie dzieliliśmy się już na trasę długą i krótką, tylko całą grupą pojechaliśmy do Muzeum Ziemi Garwolińskiej w Miętnem, zahaczając po drodze o Cyganówkę z małym leśnym zoo, a potem do Garwolina, gdzie pod eskortą miejscowej policji przejechaliśmy paradnie przez miasto. Na koniec zapedałowaliśmy na kąpielisko "Mamut", ale ja się nie kąpałam, bo zapomniałam kostiumu, a poza tym było pochmurno i wcale nie za ciepło. W ogóle to w tym roku straszna lipa z tym latem, upalnych dni prawie wcale nie ma, a jak już są, to akurat wtedy, gdy ja nie mogę sobie pozwolić na wypad nad jezioro. ..., ... i kamieni kupa!
Ale najważniejsze, że zlot bardzo się udał; korzystam ile mogę z w miarę ciepłej pory roku, bo zimą będę musiała się ograniczyć rowerowo tylko do bliskich wypadów, na ogół do pracy i z powrotem...