W ważnej i słusznej sprawie
-
DST
21.00km
-
Sprzęt duży biały
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano przed pracą popedałowałam sobie do Ożarowa Mazowieckiego celem załatwienia ważnej sprawy. Po drodze naoglądałam się przykładów spektakularnego zwycięstwa polskiej myśli technicznej nad rozumem, jeśli chodzi o infrastrukturę rowerową. Ku mojej uciesze za to zobaczyłam, że buduje się DDR wzdłuż ulicy Połczyńskiej (DDR powstaje też wzdłuż Okopowej, co zobaczyłam w środę). Ciekawe czy będzie spójna, bez przerw gdzieś w szczerym... trawniku.
Wylot z Warszawy i droga przez Mory, Bronisze i inne wiochy to istna rosyjska ruletka. Żadna przyjemność jechać tamtędy, że o samym Ożarowie nie wspomnę - zakaz jazdy rowerem po jezdni, a żadnej sensownej alternatywy. Dlatego też po załatwieniu sprawy do pracy pojechałam pociągiem. No i też nie dziwi mnie, że jeden taki ożarowianin woli jeździć do swojej kopalni samochodem niż rowerem...