Makenzen prowadzi tutaj blog rowerowy

Makenziowe poziomkowanie

Z Poziomcią u doktorowera ;)

  • DST 5.00km
  • Sprzęt duży biały
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 31 sierpnia 2011 | dodano: 31.08.2011

Wczoraj dosiadłam Poziomci i pojechałam do kumpla na działkę na kiełbę z ognicha, zaś dzisiaj zrobiłam sobie mini przejażdżkę, najpierw do sklepów rowerowych na Nowogrodzkiej, a gdy się okazało, że w żadnym nie mają lusterka doczepianego do kasku, postanowiłam za niewykorzystane pieniądze zrobić porządek z prawym hamulcem (klamka mi się blokowała i coś w niej tarło). Pojechałam więc do Bikemana, a tam się dowiedziałam, że niechętnie przyjmują rowery poziome do serwisu, bo nie mają gdzie ich trzymać. Ale zrobiłam oczy kota ze Shreka i doktorower zgodził się od ręki wymienić mi linkę hamulcową i pancerz (bo to one właśnie były przyczyną problemów z klamką). Przy okazji w rozmowie wyszło na jaw, że klientem Bikemanowego serwisu jest także mój sąsiad, posiadacz poziomego tandemu i velomobila... jaki ten świat mały ;)
Potem, już z nową super linką, pojechałam na Starówkę na lody. W drodze powrotnej zakręciłam się przy słynnym namiocie naprzeciwko Pałacu Prezydenckiego i usłyszałam jakiś niezrozumiały bełkot skierowany w moją stronę, z którego wychwyciłam tylko słowo "czerwony". Hmmm... czyżby chodziło o kolor Poziomcinej chorągiewki? Że niby niepoprawny politycznie? ;) hyhyhy :)
A tak przy okazji, wymiany wymaga też lewa linka i pewnie coś jeszcze... dwa razy przy dość gwałtownym hamowaniu zarzuciło mi tyłem roweru. Poziomcia się rozwierzgała ;)




komentarze
Makenzen
| 18:23 czwartek, 1 września 2011 | linkuj Na małym. Dzisiaj gromanik powymieniał mi wszystkie możliwe linki i jest cacy :)
Tomassac
| 06:56 czwartek, 1 września 2011 | linkuj Też tak czasem miałem, że się na bok wywróciłem i musiałem odginać manetkę. Szukałem też innego ułożenia kierownicy, a zarazem innego położenia manetek ale nic lepszego niż to co jest nie znalazłem.
Drucik myśle nie jest problemem, linka powinna wytrzymać jeszcze długo. Przy używaniu tego nie poznasz, raczej przy oględzinach. Jeździsz na małym blacie czy wielkim?
Makenzen
| 21:54 środa, 31 sierpnia 2011 | linkuj Chyba nie mówiłeś, nie pamiętam... w każdym razie nie zwróciłam na to uwagi, bo nie użyłam jeszcze ani razu przedniej przerzutki.
Tak przy okazji, to wczoraj dałam się przejechać koledze - poszło mu dobrze, ale zaliczył glebę i rymsnął na prawą stronę, w wyniku czego przygięła mi się manetka do zmiany przerzutek (z wyższej na niższą), tak że zmiana biegów stała się niemożliwa. Ale poradziłam sobie z tym przy użyciu klucza od mieszkania ;) tylko po tej wywrotce manetka wygląda tak, jakby mi ją jakieś zwierzę pogryzło ;)
Tomassac
| 21:05 środa, 31 sierpnia 2011 | linkuj Jak jechałem przez pół Polski to hamuce jeszcze działały. Jeszcze linka od przedniej przerzutki potrzebuje wymiany - jeden drucik się był rozpletł - nie pamiętam czy Ci o nim mówiłem.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!