Z Poziomcią u doktorowera ;)
-
DST
5.00km
-
Sprzęt duży biały
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj dosiadłam Poziomci i pojechałam do kumpla na działkę na kiełbę z ognicha, zaś dzisiaj zrobiłam sobie mini przejażdżkę, najpierw do sklepów rowerowych na Nowogrodzkiej, a gdy się okazało, że w żadnym nie mają lusterka doczepianego do kasku, postanowiłam za niewykorzystane pieniądze zrobić porządek z prawym hamulcem (klamka mi się blokowała i coś w niej tarło). Pojechałam więc do Bikemana, a tam się dowiedziałam, że niechętnie przyjmują rowery poziome do serwisu, bo nie mają gdzie ich trzymać. Ale zrobiłam oczy kota ze Shreka i doktorower zgodził się od ręki wymienić mi linkę hamulcową i pancerz (bo to one właśnie były przyczyną problemów z klamką). Przy okazji w rozmowie wyszło na jaw, że klientem Bikemanowego serwisu jest także mój sąsiad, posiadacz poziomego tandemu i velomobila... jaki ten świat mały ;)
Potem, już z nową super linką, pojechałam na Starówkę na lody. W drodze powrotnej zakręciłam się przy słynnym namiocie naprzeciwko Pałacu Prezydenckiego i usłyszałam jakiś niezrozumiały bełkot skierowany w moją stronę, z którego wychwyciłam tylko słowo "czerwony". Hmmm... czyżby chodziło o kolor Poziomcinej chorągiewki? Że niby niepoprawny politycznie? ;) hyhyhy :)
A tak przy okazji, wymiany wymaga też lewa linka i pewnie coś jeszcze... dwa razy przy dość gwałtownym hamowaniu zarzuciło mi tyłem roweru. Poziomcia się rozwierzgała ;)
komentarze
Drucik myśle nie jest problemem, linka powinna wytrzymać jeszcze długo. Przy używaniu tego nie poznasz, raczej przy oględzinach. Jeździsz na małym blacie czy wielkim?