Warsaw (Recumbent) Cycle Chic
-
DST
10.00km
-
Sprzęt duży biały
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dość często spotykam na mieście fajnie ubrane dziewczyny na stylowych rowerach i muszę przyznać, że miły to widok. Toteż pomyślałam sobie dzisiaj, że nie będę gorsza i też założę coś mniej prozaicznego niż dżinsy i T-shirt. Wbiłam się więc w niedawno upolowany na obniżkach kasak w biało-czerwoną kratkę, do tego ciemnoszare legginsy i buty typu baleriny. Plus czerwone kolczyki, jedne z moich ulubionych. I tak odstrojona jak stróż w Boże Ciało wsiadłam na Poziomcię i pomknęłam do pracy. Aż tu nagle na skrzyżowaniu Ludnej z Książęcą... jeden facet tak się zagapił, że o mało co nie przegapił zielonego światła na przejściu dla pieszych. A niech się gapi! O to w końcu chodzi! :P
Takich "gapiów" spotkałam po drodze jeszcze kilku - co chwila któryś z mijających mnie samochodów zwalniał. Zabawnie było ;)
Dzisiaj się nie napoziomkowałam za dużo... tylko do i z pracy (a, przy okazji! Odkryłam nową, sympatyczną i bezpieczną drogę do arbajtu) oraz na i z Poczty Głównej (znów...). A jutro, jak Bóg da, Park Zdrojowy w Konstancinie! Trza korzystać z tych nędznych resztek lata :)